Proboszcz uradowa³ siê, widz±c w ko¶ciele grupê ¿o³nierzy. - No, moi synowie - pyta po Mszy ¶w. - czemu to dzisiaj przyszli¶cie do ko¶cio³a? - Bo nie wyczy¶cili¶my dobrze broni - pada odpowied¼. Scenka rodzajowa w ko¶ciele. Ju¿ prawie koniec mszy, ma³y b±bel - tak oko³o 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. Krêci siê coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie mówi: - Mamo! Niech ksi±dz ju¿ powie: Id¼cie ofiary do domu! W ma³ej wsi ksi±dz rozmawia z parafiank±: - Dosz³y mnie s³uchy, córko, ¿e wczoraj wieczorem kto¶ u was straszliwie przeklina³. Tak nie mo¿na, dzieci siê gorsz±, a jaki z³y przyk³ad dla s±siadów. - Bardzo przepraszam, ale w³a¶nie wybierali¶my siê do ko¶cio³a i mój stary nie móg³ znale¼æ ksi±¿eczki do nabo¿eñstwa. Wraca Jasio ze szko³y do domu. Mama siê pyta: - Jasiu i jak tam w szkole? - Dobrze mamo - A jak tam religia? - No pani nam opowiada³a, jak Moj¿esz wyprowadza³ lud wybrany z ziemi egipskiej. - To powiedz, jak to by³o. - Wiêc tak: szli, szli, szli, doszli do Morza Czerwonego. Moj¿esz wyci±gn±³ telefon komórkowy, zadzwoni³ po ekipê budowlan±, ekipa wybudowa³a most, przeszli na drog± stronê i poszli dalej. - Jasiu! Pani wam to powiedzia³a? - Mamo, jak bym powiedzia³ to tak, jak pani opowiada³a, nigdy by¶ w to nie uwierzy³a. Ksi±dz na zbiórce pyta m³odszych ministrantów: „Kto to jest, co wszystko widzi, s³yszy...” Jeden siê zg³asza i zaraz odpowiada: „to nasza s±siadka...”. Na lekcji religii ksi±dz pyta: - Heniu, gdzie mieszka Pan Bóg? - U nas w ³azience. - Heniu, co ty mówisz? Dlaczego?! - Bo codziennie rano mama wali do drzwi i krzyczy: Bo¿e, jeszcze tam jeste¶? W stanie wojennym do ko¶cio³a przychodzi facet, nios±c ze sob± telewizor. -A, dok±d to? –pyta ko¶cielny. Przynios³em go do spowiedzi, bo ci±gle k³amie... Pyta ksi±dz dzieci na lekcji religii: - Kto to jest: Bóg Ojciec, Syn Bo¿y i Duch ¦wiêty? A dzieci chórem: - Ich Troje... W m³odym ma³¿eñstwie m±¿ prawie ca³± pensjê oddawa³ ¿onie na wydatki domowe. Aby pieni±dze by³y racjonalnie wydawane, ¿ona pod koniec miesi±ca przedstawi³a listê swoich wydatków. Mê¿a zastanowi³a jednak pozycja: "50 z³ na cele religijne". Zapyta³ wiêc ¿ony, co to by³y za cele. W odpowiedzi us³ysza³: – nowy kapelusz dla mnie na ¦wiêta Bo¿ego Narodzenia. Na katechezie ksi±dz pyta dzieci: - Jaki jest pierwszy sakrament? - Ma³¿eñstwo - odpowiada dziewczynka - A w³a¶nie, ¿e nie, bo chrzest - odpowiada kap³an - O nie, proszê ksiêdza - protestuje uczennica - Ja pochodzê z porz±dnej rodziny, u nas najpierw jest ma³¿eñstwo, a dopiero potem chrzest! K³ótnia ma³¿eñska: - Kiedy za ciebie wychodzi³am, musia³am byæ ¶lepa i g³ucha! - z³o¶ci siê ¿ona. - No i widzisz, kochanie, z jakich ciê¿kich przypad³o¶ci wyzdrowia³a¶ przy mnie... Ksi±dz pêdzi³ na rowerze, przejecha³ przez pasy na czerwonym ¶wietle po¶ród tr±bi±cych samochodów. Zatrzymuje go policjant i mówi mu, ¿e dostanie mandat. Ksi±dz siê t³umaczy: - Spieszy³em siê z Panem Bogiem do umieraj±cego cz³owieka. Na to policjant: - Do tego jazda we dwóch na rowerze. Jeszcze jeden mandat. Ksi±dz zap³aci³, odje¿d¿a i wzdycha: - Dziêki ci, Panie Bo¿e, ¿e zes³a³e¶ ateistê, który nie wie, ¿e jeste¶ w trzech osobach! Dzieñ wszystkich ¶wiêtych. Henio pojecha³ na groby gdzie spotka³ dalek± sobie "ciociê": - Ale z Ciebie ³adny ch³opczyk! - Zachwyca siê kobieta. - Oczy po mamie, w³osy po tacie... - Tak - przerywa jej Henio. - Buty po bracie, a palto po siostrze. Jedzie sobie ksi±dz samochodem. Zatrzymuj± go dwaj policjanci: - Dokumenty, proszê! Ksi±dz im daje dokumenty. - Proszê otworzyæ baga¿nik! Ksi±dz otwiera. - Co ksi±dz wozi? - Bojler do zakrystii. - Hm... Niech Ksi±dz jedzie. Po chwili, policjant pyta siê kolegê: - Ty! co to jest bojler do zakrystii? A drugi: - Nie wiem, to ty chodzi³e¶ 2 lata na religiê. siê nudzi Czego uczy nas przypowie¶æ o robotnikach w winnicy, z których ka¿dy otrzyma³ jednakow± zap³atê, bez wzglêdu na to, czy przyszed³ o godzinie pierwszej, czy dopiero o jedenastej? - pyta katecheta na lekcji religii. ¯eby siê za bardzo nie spieszyæ do pracy. ¯ó³w zderza siê ze ¶limakiem. Przyje¿d¿a policja. Proszê opisaæ, jak do tego dosz³o. To by³y u³amki sekundy. Zaczyna ¿ó³w. Rozmawiaj± dwaj bracia. Jeden mówi do drugiego: A mo¿e mamusia zamieszka³aby na trochê u Ciebie? Na to drugi odpowiada: A chodzisz do ko¶cio³a? Tak. Wiêc stosuj siê do zasad i nie czyñ drugiemu, co Tobie nie mi³e. Do sklepu przychodzi rolnik i pyta? Czy s± wiadra? Nie ma - odpowiada sprzedawca, a grabie? Nie ma - znów s³yszy w odpowiedzi. To, czemu pan nie zamknie tego sklepu? - pyta rolnik Bo k³ódek te¿ nie ma. Do ruszaj±cego z przystanku autobusu podbiega mê¿czyzna, krzycz±c: Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo siê spó¼niê do pracy! Panie kierowco - wo³aj± pasa¿erowie - niech pan stanie! Jeszcze kto¶ chce wsi±¶æ! Kierowca zatrzymuje autobus, mê¿czyzna zadowolony wsiada i mówi z ulg±: No, nie spó¼ni³em siê do pracy... Bilety do kontroli proszê! Masztalski na budowie domu mieszkalnego wo³a do majstra: Panie majster!... £opata mi siê z³oma³a!... Smol ³opatê! - odpowiada majster. - Oprzyj siê o beczkê By³a niez³a burza i facetowi zerwa³o blachê z dachu. Trochê j± pogiê³o, przy okazji wiêc zabra³ to do mechanika ¿eby wyprostowa³. Po dwóch dniach mechanik dzwoni do niego: Panie, nie mam pojêcia, co pan z tym samochodem zrobi³, ale za tydzieñ bêdzie do odebrania... Dyrektor pyta swojego zastêpcê: Czy og³oszenie, ¿e poszukujemy nocnego stró¿a, odnios³o jaki¶ skutek? Oczywi¶cie! Dzi¶ w³amano siê do magazynu! Kowalski mówi do kolegi: - Ostatnio w domu czujê siê jak mucha. - Jeste¶ taki s³aby? - Nie, ale jak tylko usi±dê, to ¿ona mnie przegania. - £adny kapelusz! - Dziêkujê. Nie s±dzisz, ¿e mnie odm³adza? - No có¿, robi co mo¿e... Wchodzi mê¿czyzna do kawiarenki internetowej i pyta: - S± wolne komputery? Na to oburzony w³a¶ciciel: - Nie, mamy same szybkie! Nauczycielka pyta siê dzieci, jakie zwierzêta maj± w domu. Uczniowie kolejno odpowiadaj±: - Ja mam psa... - Ja kota... - U nas s± rybki w akwarium... Wreszcie zg³asza siê Kazio: - A my mamy kurczaka w zamra¿arce... Siostra katechetka postanowi³a jedn± lekcjê religii po¶wiêciæ ¶wiêtym. – Jaki powinien byæ cz³owiek, ¿eby pój¶æ do Nieba? – zadajê pierwsze pytanie. – Zmar³y! – pada pierwsza odpowied¼. Siostra zaczyna wiêc inaczej: – Jakich znacie ¶wiêtych, kochane dzieci? – Wincenty Witos! – No nie bardzo. Ko¶ció³ nie og³osi³ go ¶wiêtym. Kto jeszcze zna jakiego¶ ¶wiêtego? – ¦wiêty Miko³aj! – Bardzo dobrze – u¶miechnê³a siê siostra i dodaje: – My¶lê, ¿e tego ¶wiêtego lubi± wszystkie nasze dzieci. Za co lubicie ¶wiêtego Miko³aja? – Bo on wstrzyma³ S³oñce i ruszy³ Ziemiê! Na lekcji religii katecheta krzyczy na Jasia: – Twój tatu¶ bêdzie mia³ przez ciebie siwe w³osy! Jasiu na to, jak gdyby nigdy nic: – Ale siê bêdzie cieszy³! Teraz jest ³ysy! Pewien cz³owiek spowiada³ siê nastêpuj±co: – Du¿o przeklina³em, ale du¿o siê modli³em – to siê wyrównuje. Du¿o pi³em, ale du¿o po¶ci³em – te¿ siê wyrównuje. Du¿o krad³em, ale wiele rozda³em ludziom – znowu siê wyrównuje. W tym momencie spowiednik straci³ cierpliwo¶æ i krzykn±³: – Pan Bóg ciê stworzy³, a diabe³ zabierze do piek³a – to te¿ siê wyrównuje! Ksi±dz poinformowa³ parafian, ¿e w nastêpnym tygodniu planuje wyg³osiæ kazanie o grzechu k³amstwa: – Aby lepiej zrozumieæ moje kazanie, proszê Was o przeczytanie rozdzia³u 17, z Ewangelii ¶w. Marka. Tydzieñ pó¼niej, podczas niedzielnej mszy na kazaniu, poprosi³, aby Ci wszyscy, którzy przeczytali ten rozdzia³ podnie¶li rêkê do góry. Chcia³ siê dowiedzieæ ile osób to przeczyta³o. Wszyscy podnie¶li rêkê. Ksi±dz siê u¶miechn±³ i mówi: – Ksiêga ¶w. Marka ma tylko 16 rozdzia³ów, teraz bêdê kontynuowa³ kazanie o k³amstwie...
|